Wiadomości

Piątek, 1 kwietnia 2011

Most „Bronisław” jak nowy

 




Uszkodzony przez powódź most „Bronisław” na Wiśle został gruntownie odnowiony. To znakomita wiadomość przede wszystkim dla mieszkańców gmin Oświęcim i Miedźna, chętnie korzystających z tej przeprawy. W czwartek zmodernizowany obiekt obejrzeli Wójt Gminy Oświęcim Małgorzata Grzywa i jej odpowiednik w gm. Miedźna, Bogdan Taranowski.



– Remont przeprawy łączącej Harmęże (gmina Oświęcim) z Wolą (gmina Miedźna) był prowadzony w dwóch etapach – powiedział nam kierownik budowy, inż. Artur Kardasz. Najpierw zostały usunięte skutki powodzi. Wykonano iniekcję, wzmocniono grunt, całość wypełniono betonem. Zrobiono również dwie izbice. W drugim etapie robót wykonano górną część mostu, m.in. nadbudowę poręczy, malowanie, zabudowy barier drogowych.

 

Artur Kardasz zaznaczył, że nie została podwyższona nośność przeprawy. Nadal więc z mostu będą mogły korzystać pojazdy do 3,5 t oraz autobusy. Każdego dnia, jak ocenili fachowcy, przejeżdża tędy średnio ponad 2,5 tysiąca pojazdów.

 



 

W najbliższych dniach na moście zostanie położony twardy asfalt. Drogowcy czekają na sprzyjające warunki atmosferyczne. Wójt gm. Miedźna Bogdan Taranowski przypomniał, że remont mostu pochłonął blisko 2,5 mln zł. – 1,5 mln zł stanowiły środki przeznaczone na usuwanie skutków powodzi, natomiast 950 tys. zł to składka czterech samorządów: gminy Oświęcim, gminy Miedźna, powiatów pszczyńskiego i oświęcimskiego – wyjaśnił.

 



 

Problemem jest nie najlepszy dojazd do mostu od strony Harmęż. – Jesteśmy w trakcie przejmowania drogi od Kompanii Węglowej przez naszą gminę, by następnie przekazać na rzecz Powiatu Oświęcimskiego – powiedziała Wójt Gminy Oświęcim Małgorzata Grzywa, podkreślając strategiczny charakter tego traktu, łączącego nie tylko dwa powiaty, lecz także dwa regiony – Małopolskę i Śląsk. – To najkrótsza droga od nas na Wolę – dodała szefowa gminy Oświęcim.

 



 

Pozostaje mieć nadzieję, że to koniec perypetii związanych z mostem spinającym śląski i małopolski brzeg Wisły. Przypomnijmy, pod koniec 2009 r. został on zamknięty ze względu na fatalny stan techniczny. Wówczas należał do Kompanii Węglowej, której nie opłacało się go remontować. Zamknięcie mostu bardzo utrudniło życie mieszkańcom okolicznych miejscowości, którzy musieli korzystać z uciążliwych, wielokilometrowych objazdów.

 



W zeszłym roku zainteresowane modernizacją mostu samorządu zdecydowały o zrzuceniu się na jego remont, a gmina Miedźna po negocjacjach z Kompanią Węglową przejęła go na własność. Pod koniec 2010 r. most został otwarty dla pojazdów, choć nadal toczyły się prace remontowe. Ich finał nastąpił w ostatnich dniach.