Obiekt strażacki w przeddzień „tłustego czwartku” od wczesnych godzin popołudniowych rozbrzmiewał gwarem i muzyką.
Grupy kobiet z wszystkich kół gminy i miasta Oświęcim, w towarzystwie kilku zaledwie panów, spotkały się, by biesiadnie zakończyć tegoroczny karnawał.
Mieniła się zatem sala strojami, których żaden dom mody nie byłby w stanie zaprojektować. Każde Koło było wyjątkowe, każde czymś zadziwiło; jednak „Stawowianki” i „Włosianeczki” zrobiły na wszystkich wrażenie niesamowite.
Wieczór reżyserowała Halina Skrzypczyk (przewodnicząca Rady Kobiet) w towarzystwie Stanisława Chowańca (prezesa MG ZKiOR), którzy zainicjowali babskie combry przed 17 laty. „Stawowianki” w strojach guwernantek powitały wszystkich koncertem wesołych piosenek.
W andrusowskim stylu bawiły gości gospodynie ze Stawów Grojeckich, a wszyscy pozostali nie zostawali w tyle ani o krok.
Włosianeczki powróciły do dziecięcych lat, paradując w mundurkach szkolnych i kokardach we włosach. Cała sala wypełniała się co rusz śpiewem, oczywiście biesiadnym!
Imprezę zaszczyciły swą obecnością władze gminy Oświęcim na czele z wójtem Małgorzatą Grzywą i przewodniczącym Rady Gminy Piotrem Śreniawskim.