Wiadomości

Wtorek, 23 kwietnia 2013

Wracając po wojnie zastali pustkę i nicość

Mimo upływu lat, to wciąż bolesna rocznica dla setek rodzin z Brzezinki i okolicznych miejscowości. 72 lata temu niemieccy okupanci rozpoczęli realizację swojego obłąkańczego planu. W miejscu wysiedlonej Brzezinki i sąsiednich wsi założyli obóz zagłady Birkenau i jego filie, w których w ciągu kilku lat zabili ponad milion więźniów z krajów okupowanej Europy.

 

Stanęliśmy właśnie w tym miejscu, nieopodal bram wiodących do piekła, zgotowanego przez barbarzyńską hordę hitlerowskich katów, by dać wyraz naszej pamięci także o tych faktach, które zapisały się dramatycznie w historii naszej gminy - okrutnej, bezwzględnej deportacji ludności cywilnej i bezkarnego odebrania jej majątków i dóbr – powiedziała 22 kwietnia 2013 r. przy tablicach upamiętniających tragiczne wydarzenia z kwietnia 1941 roku Jadwiga Szczerbowska, dyrektor Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji Gminy Oświęcim z siedzibą w Brzezince.

 

O modlitewne rozważania poprosiła obecnego na uroczystości ks. kanonika Józefa Święcickiego, proboszcza parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski w Brzezince.

 

Następnie głos wzięła wójt gminy Małgorzata Grzywa.

Witam wszystkich Państwa, którzy jak co roku zebrali się w tym szczególnym miejscu, miejscu będącym świadkiem historii sprzed 72 lat. Historii ludzi, mieszkańców tej ziemi, którzy jednego dnia zostali pozbawieni całego dorobku życia, nierzadko rozdzieleni z rodzinami, kierowani na przymusowe roboty do III Rzeszy czy zsyłani do obozów zagłady, gdzie pracowali i umierali w nieludzkich warunkach – powiedziała pani wójt.

 

Podkreśliła, że choć minęły już prawie dwa pokolenia od tamtych traumatycznych wydarzeń, wciąż wymagają one refleksji.

Ogrom cierpienia jaki dotknął ówczesną społeczność jest nie do opisania słowami. Ciężko jest też nam, kolejnym pokoleniom zrozumieć jak straszny los zgotował człowiekowi drugi człowiek. Zrozumieć niewątpliwie jest trudno, ale naszym obowiązkiem jest PAMIĘTAĆ. Pamiętać o dramacie ludzi wysiedlonych, pozbawionych wszystkiego – zaznaczyła w swoim przemówieniu Małgorzata Grzywa.

 

Przypomniała, iż mając na uwadze uczczenie pamięci tego szczególnego miejsca i oddanie mu należytego hołdu gmina Oświęcim podejmuje kroki zmierzające do uporządkowania oraz odpowiedniego zagospodarowania terenu wokół tablic oraz Bramy Śmierci.

Kolejne działania, które zostały podjęte w tym celu to budowa obiektu użyteczności publicznej na pobliskim parkingu, który zostanie oddany do użytku jeszcze w tym roku. Budynek ten służyć będzie zarówno turystom, jak i mieszkańcom przybliżając historię tego miejsca poprzez zorganizowanie w jego wnętrzu wystawy poświęconej tematyce osób wysiedlonych z Ziemi Oświęcimskiej. Wystawy ukazującej ich dramat, ale również oddającej należny hołd poprzez przypominanie historii, o której nigdy nie powinniśmy zapomnieć – wyjaśniła pani wójt.

 

Stojąc tu pod tablicami w Brzezince jeszcze raz złóżmy hołd wysiedlonemu społeczeństwu chyląc czoła w tym symbolicznym miejscu pamięci – zaapelowała na koniec do zebranych Małgorzata Grzywa..

 

Po zakończeniu przemówienia przez panią wójt glos zabrał sołtys Brzezinki Andrzej Ryszka.

Spotykamy się w miejscu, gdzie 12 lat temu usytuowano staraniem moich zacnych poprzedników tablice upamiętniające tragiczne wydarzenia sprzed lat, jakim było bestialskie wysiedlenie mieszkańców Brzezinki i okolicznych miejscowości – powiedział Ryszka. – W celu zrealizowania przez niemieckich nazistów swego bestialskiego zamiaru wybudowania właśnie tu fabryki śmierci – obozu koncentracyjnego Auschwitz II-Birkenau, w Brzezince wyburzono prawie wszystkie zabudowania. Mieszkańcy, którzy po pożodze wojennej wracali na swoje rodzinne gospodarstwa zastali pustkę i nicość. Tą prawdę historyczną musimy i mamy obowiązek przekazywać naszym dzieciom i wnukom – następnym pokoleniom.

 

Sołtys Ryszka z satysfakcją stwierdził, że postulaty zawarte w jego apelu z 22 kwietnia.2006 r., oraz prośby z wystąpienia sołtysa w tym miejscu przed rokiem zostały zrealizowane. Przypomniał, że wzdłuż ulicy Męczeństwa Narodów i Ofiar Faszyzmu zostały zabudowane betonowe otoczaki, które skutecznie zlikwidowały możliwość parkowania samochodów wzdłuż tych ulic i bezpośrednio przed tablicami.

 

Zmiana organizacji ruchu na parkingu Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau spowodowała, że autokary i samochody osobowe ze zwiedzającymi były niemiecki obóz zatrzymują się na nowym parkingu – dodał sołtys, dziękując w imieniu własnym i całej społeczności Brzezinki Starostwu Powiatowemu w Oświęcimiu, Państwowemu Muzeum Auschwitz-Birkenau i Urzędowi Gminy Oświęcim za zaangażowanie i wszelkie działania, które pozwoliły zrealizować starania lokalnej społeczności, poprawić i usprawnić ruch samochodowy w rejonie tzw. Bramie Śmierci.

 

Najistotniejsze w tych zmianach organizacyjnych jest jednak to, że rzesze odwiedzających były niemiecki obóz, a są ich codziennie setki, a nawet tysiące, przechodzą z nowego parkingu właśnie tu. Pod tymi tablicami wielu z nich zatrzymuje się, czyta treść napisów oraz robi zdjęcia – nadmienił sołtys Brzezinki. – I ta prawda historyczna właśnie w ten sposób jest przekazywana na cały świat, bowiem odwiedzającymi są obywatele całego świata – podsumował Andrzej Ryszka.

 

Po przemówieniach, młodzież ze Szkoły Podstawowej w Brzezince z udziałem muzyka Michała Buska z OKSiR-u w okolicznościowym programie artystycznym wspomniała tragiczne wydarzenia sprzed ponad siedmiu dekad.

Na zakończenie uroczystości wiązanki kwiatów pod tablicami złożyli przedstawiciele licznych organizacji i instytucji przybyłych na rocznicową uroczystość w Brzezince.

 

***

W wyniku zaplanowanej, zmasowanej akcji, w latach 1940-1941 niemiecki okupant wysiedlił mieszkańców miasta Oświęcim – dzielnicy Zasole oraz mieszkańców wsi Brzezinka, Harmęże, Pławy, Rajsko, Babice, Broszkowice, jak również Brzeszcze-Bór, celem wybudowania obozów zagłady Auschwitz i Birkenau oraz stworzenia tzw. strefy ochronnej wokół tych obozów. Równocześnie hitlerowcy wyburzyli domy mieszkalne i zabudowania gospodarcze przeznaczając pozyskany materiał na budowę baraków w obozie zagłady.

 

5 listopada 1996 r., 550 poszkodowanych i ich potomków założyło stowarzyszenie, którego celem było uzyskanie od rządu Niemiec odszkodowania za utracone mienie w związku z budową KL Auschwitz i Birkenau.

 

6 lipca 2000 r. Bundestag utworzył Fundację „Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość”. Ten krok stworzył możliwość uzyskania przez wysiedleńców należnego odszkodowania od Niemiec. Niestety, zaledwie kilkumiesięczny okres wyznaczony na złożenie wniosku sprawił, że tylko część osób otrzymała odszkodowanie. Przy ich wypłacie pominięto około 300 rodzin. Zadośćuczynienie dla tych osób władze stowarzyszenia z Brzezinki oceniają na 12 milionów złotych.

Rafał Lorek

Fot. lor