Z udziałem prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej, marszałków Małopolski i Śląska, parlamentarzystów, samorządowców, przedsiębiorców i naukowców z obu regionów w oświęcimskiej Galerii Książki 17 maja odbyła się konferencji „Małopolska - Śląskie. Silni partnerzy w Europie. Wyzwania gospodarcze dla Polski Południowej”. Naszą gminę na tej ważnej konferencji reprezentowała wójt Małgorzata Grzywa.
Zanim prezydent dotarł do oświęcimskiej książnicy, kilkanaście minut po południu prezydencki helikopter wylądował na murawie boiska Iskry Brzezinka. Obok siedziby OKSiR-u głowę państwa witali m.in. zastępca wójta Agata Wiśniowska, sołtys Brzezinki Andrzej Ryszka, sołtys Pław Krzysztof Harmata oraz młodzież uczestnicząca na Orliku w turnieju piłkarskim. Bronisław Komorowski prosto z Brzezinki pojechał prezydencką limuzyną do Muzeum Auschwitz, a stamtąd do Galerii Książki w Oświęcimiu.
Jednym z głównych celów spotkania w oświęcimskiej książnicy było zacieśnienie współpracy pomiędzy środowiskami gospodarczymi i naukowymi obu regionów. Uczestnicy konferencji starali się m.in. odpowiedzieć na pytania, jaka jest wizja rozwoju Polski Południowej w perspektywie 2020 roku, rozwój jakich specjalizacji zapewni makroregionowi status lidera innowacyjności nie tylko Polsce, ale przede wszystkim w Europie oraz co Polska Południowa ma do zaoferowania swoim mieszkańcom, inwestorom i turystom.
– Zgoda buduje, a wspólna strategia powinna premiować! – podkreślił prezydent Bronisław Komorowski, nawiązując do swojego hasła z wyborów prezydenckich w 2010 r.
Zauważył, iż współczesny świat współczesny jest tak zbudowany, że się konkuruje. – Sztuka polega na tym, żeby konkurując umieć współpracować – dodał Komorowski. – Stoimy obecnie w obliczu wielkiego wyzwania – współpracy międzyregionalnej w obliczu Polski. Szukamy coraz większych szans na optymalne wydawanie pieniędzy zwłaszcza w obliczu ogromnej kwoty – 300 mld zł - które Polska otrzyma w przyszłej perspektywie. Kiedyś programy makroregionalne zamieniały się w sojusze słabości, bo były podyktowane troską o najsłabszych. W tym przypadku mówimy o sumowaniu atutów i wydobywaniu wszelkich możliwości, które drzemią w obu regionach. Śląsk i Małopolska to 1/5 polskiego PKB, to jest gigantyczna siła! – wyznał prezydent.
– Wraz z marszałkiem województwa śląskiego chcemy dziś przedstawić Państwu wyniki trwających od ponad 2 lat prac, wskazać kierunki działań, które w najbliższych latach zmieniać będą nasze regiony – powiedział marszałek województwa małopolskiego Marek Sowa.
Marszałek województwa śląskiego Mirosław Sekuła zwrócił uwagę na to, że oprócz konkretnych i mierzalnych danych świadczących o wspólnej sile obu województw, mieszkańców Małopolski i Śląska łączą wspólne wartości, czyli rodzina i praca.
Podkreślił, że obu regionom nie wystarczą już ogólnopolskie aspiracje, gdyż aspiracje obu regionów są ogólnoeuropejskie.
Strategia dla Rozwoju Polski Południowej do roku 2020, którą Sejmiki Małopolski i Śląska przyjęły podczas wspólnej, uroczystej sesji na Wawelu 5 kwietnia w obecności minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej to dokument, który określa możliwości współpracy pomiędzy województwami śląskim i małopolskim.
– Projekty makroregionalne to forma współpracy międzyregionalnej, na które Komisja Europejska i rząd zwracają obecnie dużo większą uwagę, zwłaszcza w obliczu nowego okresu programowania – mówiła minister Elżbieta Bieńkowska. Podkreśliła też, że strategia Małopolski i Śląska to dokument bardzo dobrze przygotowany i przemyślany.
– Te dwa regiony dostaną łącznie ok. 6 mld euro w ramach programów regionalnych, jesteśmy w momencie kiedy strona rządowa i samorządowa przygotowują się do negocjacji kontraktów terytorialnych i należy podkreślić, że zgoda buduje, ale też, że współpraca się opłaca – podkreśliła minister Bieńkowska.
***
Pozostaje mieć nadzieję, że na współpracy obu regionów hojnie skorzystają także sąsiadujące ze sobą powiaty oświęcimski i bieruńsko-lędziński, zwłaszcza w kwestii modernizacji i budowy nowych dróg, a także dodatkowych połączeń kolejowych. Wszyscy doskonale wiemy, że dziś przejazd samochodem z Bierunia przez Babice do Oświęcimia to prawdziwy horror. Pora to zmienić. Niech wreszcie mowa stanie się ciałem.