Parkują w strefie ochronnej, modlą się już poza nią. Tak pokrótce można określić nietypową sytuację parafian z Brzezinki. Po przyjęciu ustawy o ochronie terenów byłych hitlerowskich obozów zagłady usytuowany obok kościoła w Brzezince parking znalazł się w strefie ochronnej byłego obozu. W przeciwieństwie do samej świątyni.
Parafianie z Brzezinki i miejscowa Rada Sołecka zażądali wyłączenia parkingu ze strefy ochronnej. Lokalną społeczność wspiera w tych działaniach Wójt Gminy Oświęcim Małgorzata Grzywa. Powołując się na wspomnianą na wstępie ustawę, pani wójt zwróciła się do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdana Zdrojewskiego z prośbą o zmianę granicy strefy ochronnej. Została ona wyznaczona rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 27 maja 1999 r. w sprawie określenia granic pomników zagłady.
Teren na którym zlokalizowany jest przykościelny parking został nieodpłatnie przekazany przez mieszkańców Brzezinki na rzecz tutejszej parafii. Wspólnota parafialna wykonała z własnych środków prace przygotowawcze do wykonania parkingu. Został on ogrodzony i obsadzony zielenią niską. Wraz z pozostałym obszarem parafii stanowi miejsce, na którym odbywają się uroczystości związane z kultem religijnym.
– Zgodnie z wymogami ustawy z dnia 7 maja 1999 r. o ochronie terenów byłych hitlerowskich obozów zagłady (Dz.U. Nr 41 poz 412 z późn.zm.) każdorazowa uroczystość zaplanowana na przedmiotowym terenie wymaga uprzedniej zgody wojewody, co w odbiorze społecznym uznawane jest za krzywdzące, tym bardziej że teren zabudowany budynkiem kościoła nie został włączony do strefy ochronnej – zaznacza w piśmie do ministra kultury wójt Małgorzata Grzywa prosząc Bogdana Zdrojewskiego o korektę granic strefy w tym rejonie zgodnie z postulatami parafian.