Wiadomości

Wtorek, 15 kwietnia 2014

Słońce, wiatr i woda nie znają granic


O możliwościach polsko-słowackiej współpracy w wykorzystaniu odnawialnych źródeł energii rozmawiano 3 kwietnia w Urzędzie Gminy Oświęcim. Przedstawicieli słowackiego Stowarzyszenia Eko-Centrum gościła Wójt Gminy Oświęcim Małgorzata Grzywa.

 

Do naszej gminy przyjechała kilkuosobowa delegacja reprezentująca Stowarzyszenie Eko-Centrum z siedzibą w miejscowości Oravsky Podzamok (pol. Orawskie Podzamcze).

 

– Dlaczego Gmina Oświęcim? Szukaliśmy partnera po polskiej stronie, który ma doświadczenie w zarządzaniu projektami środowiskowymi na poziomie samorządu – mówi Ondrej Šeliga, prezes stowarzyszenia Eko-Centrum. – Główne znaczenie miało to, że wasza gmina od dłuższego czasu współpracuje z dwoma gminami na Słowacji - Wawreczką i  Łomną i dostała od nich bardzo dobre referencje – dodaje Šeliga.

 

Głównym celem realizowanego przez stowarzyszenie projektu jest wykorzystanie odnawialnych źródeł energii (OZE) na polsko-słowackim pograniczu. Program ma służyć wzmocnieniu współpracy transgranicznej podczas tworzenia publikacji o tym, do jakiego stopnia odnawialne źródła energii (biogaz, energia wodna, biomasa) są wykorzystywane  w regionie przygranicznym.

 

Członkami stowarzyszenia są przede wszystkim gminy na Słowacji, a dokładniej na Orawie. – Nasze stowarzyszenie koncentruje się na szerzeniu oświaty i świadomości proekologicznej, szczególnie wśród młodego pokolenia. Informujemy także przedstawicieli gmin o możliwościach pozyskiwania środków, w tym unijnych, na dofinansowanie inwestycji z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii – wyjaśnia Ondrej Šeliga.

 

Zarówno w gminach przylegających do Zbiornika Orawskiego, jak i w naszej gminie głównym problemem jest brak kanalizacji sanitarnej. Na Orawie ścieki lądują prosto do jeziora, co zniechęca turystów do wypoczynku w tym regionie.

 

Nasza gmina w chwili obecnej jest skanalizowana w około 25 proc. W kolejnych latach sukcesywnie mają być do niej przyłączane gospodarstwa w różnych sołectwach – dzięki zaangażowania środków gminnych, unijnych i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

 

Słowacy nie kryją, że chcą czerpać jak najwięcej z doświadczeń naszych rolników z zakresie gospodarowania. W kraju naszych południowych sąsiadów w okresie socjalizmu rolnictwo poddane było kolektywizacji, z wszelkimi tego negatywnymi konsekwencjami. U nas ten komunistyczny dogmat był, na szczęście, realizowany w ograniczonym zakresie.

 

Podczas spotkania w Urzędzie Gminy Oświęcim dyskutowano także nad skutecznymi sposobami ochrony pszczół po obu stronach granicy w związku ze stosowaniem pestycydów rolnictwa.

***

Gmina Oświęcim przystępuje do opracowania programu ograniczenia niskiej emisji. To konieczność z uwagi na przekroczenia stężeń szkodliwych substancji w powietrzu, którym na co dzień oddychamy.

Jednym z elementów tego programu jest przeprowadzenie ankiety wśród mieszkańców. Zawarte w niej pytania dotyczą spraw związanych z emisją zanieczyszczeń do powietrza, a także ewentualnego zainteresowania mieszkańców nowoczesnymi, proekologicznymi instalacjami, oszczędzającymi energię i nieco grosza w kieszeni.

 

Wśród proponowanych rozwiązań są: wymiana pieca na bardziej ekologiczny o wyższej sprawności (najlepiej gazowy), montaż paneli solarnych do ogrzewania wody, zainstalowanie ogniw fotowoltaicznych w celu produkcji prądu na własne potrzeby i na sprzedaż, termomodernizacja budynku w celu zmniejszenia „apetytu” na energię.

 

Cywilizowany świat idzie w kierunku możliwie jak największego wykorzystania potencjału odnawialnych źródeł energii (OZE). A są to: Słońce - 86000 TW, Wiatr - 870 TW, Geotermia – 32 TW, Woda - 7,2 TW.

 

Jak widać z powyższego zestawienia, zasoby energii słonecznej są praktycznie nieograniczone. Jedynym problemem jest sposób jej pozyskania i magazynowania. Od wielu już lat w krajach bardziej rozwiniętych niż Polska fotowoltaika rozwija się na masową skalę.

 

W naszym kraju można już zauważyć powolny rozwój fotowoltaiki (wykorzystywanej m.in. do zasilania parkometrów, oświetlenia znaków drogowych, czy paneli na dachach budynków).

 

Eksperci ostrzegają, że w ciągu kilku najbliższych lat w Polsce będzie brakować energii elektrycznej. Tymczasem wyprodukowanie choćby jej części przez panele fotowoltaiczne zainstalowane na setkach tysięcy domów może ograniczyć ten deficyt.

 

System fotowoltaiczny ma niepodważalne zalety. Nie emituje zanieczyszczeń, nie wytwarza hałasu i wibracji, nie ingeruje w środowisko. Jest łatwy w instalacji i ma 25-letnią gwarancję utrzymania założonych parametrów.

Wzorem dla Polski mogą być Niemcy, które już teraz ze źródeł odnawialnych produkują ponad 30 proc. energii, a Szwedzi (i Litwini!) nawet 40 proc. W Polsce według danych Eurostatu z maja 2011 r. udział OZE w produkcji energii nie przekraczał 8 proc.