Odpowiednie służby wciąż naprawiają szkody po nawałnicy w Małopolsce, która nawiedziła także naszą gminę przed dwoma dniami. Wójt Albert Bartosz zaapelował do mieszkańców o cierpliwość i wyrozumiałość w związku z wynikłymi utrudnieniami.
– Szanowni Państwo, po nawałnicy, która nawiedziła Małopolskę przed dwoma dniami, prądu zostało pozbawionych kilkadziesiąt tysięcy osób. Odpowiednie służby usuwają szkody systematycznie, pracując 24 godziny na dobę. Przyjęły sztywny klucz postępowania – najpierw usuwają szkody tam, gdzie jest zagrożone życie, potem usuwane są szkody w miejscach, gdzie prowadzona jest bieżąca działalność handlowa, następnie usuwane są szkody wyrządzone mieszkańcom, a na końcu podłączą oświetlenie uliczne. Niestety, służby mają ograniczenia kadrowe i w sprzęcie, stąd też nie są w stanie usunąć szkód jednocześnie, w krótkim czasie.
Najmocniej przepraszamy Państwa za niedogodności i za to, że musicie czekać na przywrócenie prądu do swoich domostw, ale wpływ naszej gminy na zaistniałą sytuację jest mocno ograniczony, gdyż to odpowiednie służby przygotowują stosowny plan działania i systematycznie go realizują. Bardzo proszę o cierpliwość, zrozumienie, że jest to wyjątkowa sytuacja, która na szczęście nie zdarza się często – zaapelował dziś rano wójt Gminy Oświęcim Albert Bartosz.