W sołectwach Gminy Oświęcim tradycyjnie na przełomie lutego i marca organizowane są zebrania wiejskie. Dla mieszkańców to niepowtarzalna okazja, by bezpośrednio dowiedzieć się od wójta i sołtysa, co w danym sołectwie zostało zrobione w poprzednim roku i jakie inwestycje są planowane do wykonania w roku bieżącym.
Wczoraj, tj. 25 lutego gościliśmy na zebraniu wiejskim w Rajsku. Do miejscowej remizy przyszło ponad 70 mieszkańców. Pytań mieli bez liku. Dotyczyły one m.in. fatalnego stanu dróg lokalnych, braku bezpieczeństwa na drodze wojewódzkiej, planowanej fuzji miejscowych szkół czy kontrowersji wokół tzw. starego boiska.
Zanim odpowiedział na nie obecny na sali wójt Gminy Oświęcim Albert Bartosz i jego zastępca Mirosław Smolarek, mieszkańcy dowiedzieli się od sołtysa Macieja Majerskiego jakie zadania udało się zrealizować w Rajsku na przestrzeni 12 miesięcy ubiegłego roku.
Następnie głos zabrał wójt. Przybliżył zebranym planowane w latach 2016 - 2018 na terenie Rajska i pozostałych miejscowości zadania inwestycyjne. Przyznał że potrzeby są wielokrotnie większe, niż realne możliwości gminnego budżetu.
Wiele emocji wśród mieszkańców Rajska budzi planowane połączenie miejscowych szkół – podstawowej i gimnazjum. Radni na lutowej sesji podjęli w tej sprawie uchwałę intencyjną, określając w niej, że zespół szkolno-gimnazjalny miałby zacząć funkcjonować wraz z nowym rokiem szkolnym. Włodarze gminy przekonują, że utworzenie Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego w Rajsku przyczyni są do pełniejszego i bardzie racjonalnego wykorzystania obiektu, w którym od lat funkcjonują obie placówki.
Nastroje na sali studził wójt zapewniając, że nikt z nauczycieli nie straci pracę. Zastępca wójta Mirosław Smolarek poinformował, że obie panie dyrektorki zadeklarowały, iż zamierzają odejść na emeryturę (w przypadku dyrektor podstawówki) oraz skorzystać ze świadczenia przedemerytalnego (w przypadku dyrektor gimnazjum), przez co znalezienie dyrektora dla obu łączonych placówek nie powinno wywoływać niepotrzebnych napięć.
Wedle słów Smolarka, pozostaną dwa sekretariaty i odrębne dla obu placówek biblioteki. Nikt nie zamierza także rezygnować z patronów szkół, czyli św. Jana Pawła II i mjr. Piotra Szewczyka, „cichociemnego”.
Sporo emocji wywołała również kontrowersyjna kwestia zagospodarowania starego boiska piłkarskiego usytuowanego za pomnikiem w centrum Rajska. Działacze miejscowego klubu chcieliby podzielić ten teren na działki budowlane, a zysk z ich sprzedaży przeznaczyć na rozwój klubu.
– Postępujemy zgodnie z prawem i życzeniem darczyńców – powiedział na zebraniu działacz LKS Rajsko Stanisław Atemborski.
Temu rozwiązaniu przeciwstawiają się pozostałe organizacje społeczne i spora grupa mieszkańców.
– Żadna zabudowa nie wchodzi w rachubę! – grzmiał sołtys Maciej Majerski, za co dostał brawa z sali.
Dodał że powinna zostać zachowana funkcja tego terenu jako miejsca sportu i rekreacji dla mieszkańców Rajska.
Przedstawiciel klubu poprosił wójta o pilne zwołanie w tej sprawie spotkania, w którym wzięłyby udział wszystkie zainteresowane strony, na co włodarz zgodził się bez problemu.