Fabryka Maszyn i Urządzeń OMAG w Brzezince jest doskonałym przykładem na to, jak z powodzeniem rywalizować na międzynarodowych rynkach, dbać o swoich pracowników, a zarazem nie żałować ciężko zarobionych pieniędzy na wspieranie lokalnych inicjatyw sportowych i kulturalnych. Nic więc dziwnego, że jubileusz 20-lecia OMAG-u jako spółki wraz z załogą świętowało kilkuset znamienitych gości ...
Fabryka Maszyn i Urządzeń OMAG w Brzezince jest doskonałym przykładem na to, jak z powodzeniem rywalizować na międzynarodowych rynkach, dbać o swoich pracowników, a zarazem nie żałować ciężko zarobionych pieniędzy na wspieranie lokalnych inicjatyw sportowych i kulturalnych. Nic więc dziwnego, że jubileusz 20-lecia OMAG-u jako spółki wraz z załogą świętowało kilkuset znamienitych gości.
W sobotę, 7 września sala widowiskowa Oświęcimskiego Centrum Kultury wypełniła się po brzegi. I trudno byłoby znaleźć kogokolwiek na sali, kto nie wypowiadałby się o prezesie Tadeuszu Dziędzielu w samych superlatywach. Bo to człowiek wymagający, ale potrafiący docenić trud i zaangażowanie. Człowiek o złotym sercu, skory do pomocy na różnych płaszczyznach.
Goście przybyli w sobotnie popołudnie do OCK-u po powitaniu obejrzeli krótki film o fabryce, załodze i produktach, dzięki którym spółka z Brzezinki ma się nader dobrze.
Początki OMAG-u jako spółki do łatwych jednak nie należały. Przypomniał o tym w swoim przemówieniu prezes Tadeusz Dziędziel.
– Mija 20 lat od momentu, w którym zdecydowaliśmy się podjąć trud pracy na własny rachunek (…). Mogło być różnie. Przykładów nie musimy szukać daleko. Sukces osiągnęły tylko jednostki mobilne, dynamiczne, o sprawnych strukturach zarządzania, pozwalających szybko reagować na zmieniające się wymagania rynku – zaznaczył na wstępie.
Prezes przypomniał, że w przeszłości odbiorcą produkcji OMAG-u było tylko polskie górnictwo. To się skończyło wraz z transformacją gospodarczą w naszym kraju.
– Już na początku lat 90. podjęliśmy decyzję o dywersyfikacji produkcji i rozwijaniu nowych kierunków działalności – mówił Tadeusz Dziędziel, dodając że pierwsze kontakty z branżą motoryzacyjną były bardzo trudne. – Olbrzymie wymagania klientów, międzynarodowa konkurencja, innymi słowy wielki świat, którego zasad jeszcze nie znaliśmy. Dzięki zaangażowaniu, wytrwałości i przede wszystkim otwartym głowom naszych pracowników, udało się. Wysoko podnieśliśmy poprzeczkę i bardzo szybko musieliśmy się zmienić aby sprostać oczekiwaniom otoczenia. Już wtedy postawiliśmy na innowacyjność i nieustanną zmianę – dodał prezes spółki z Brzezinki.
Równocześnie nieprzerwanie dokonywano inwestycji zarówno w kapitał ludzki, jak i środki trwałe. Struktura fabryki ewoluowała, a organizacja i procesy poddawane były kolejnym zmianom.
– Wprowadzaliśmy ISO, elementy Kaizen, Lean Managment itp. Wszystko po to, by skupić się na tym co robimy najlepiej, a mianowicie zaspokajaniu potrzeb naszych klientów. „Być najlepszym partnerem swoich klientów” - to dewiza którą realizujemy z żelazną konsekwencją – podkreślił Tadeusz Dziędziel.
Dziś OMAG ma wiarygodną markę i grono wieloletnich partnerów. Inwestuje, szuka nowych pól działania i rozwija już posiadane. Spółka, która dziś zatrudnia przeszło 100 pracowników stawia na innowacyjność i rozwój.
– Wiemy gdzie jesteśmy dziś i gdzie chcemy być jutro – podkreślił prezes. – Stworzenie organizacji, która sprawia, że wszyscy jej członkowie potrafią zgodnie wdrażać i realizować plany oraz podążają w tym samym kierunku było dla mnie priorytetem i myślę, że się to udało. Mamy oddanych, pracowitych i kreatywnych pracowników, zgrany zespół który nie poddaje się przy niepowodzeniach, zespół który z chęcią podejmuje nowe, trudne wyzwania. To wielka przyjemność z nimi pracować – stwierdził na koniec prezes.
Słowa uznania dla prezesa i załogi wyrazili m.in. włodarze miasta, gminy Oświęcim i powiatu oświęcimskiego.
– OMAG to nie tylko produkcja, ale wielka hojność w życiu publicznym – przyznał starosta oświęcimski Józef Krawczyk.
– Wszyscy wiemy, jak ciężko jest odnosić sukcesy. Tymczasem OMAG produkuje nie tylko na rynek polski, ale też europejski i do Ameryki Południowej. Zawsze możemy liczyć na prezesa, który wspiera wiele inicjatyw kulturalnych – podkreśliła wójt gminy Oświęcim Małgorzata Grzywa.
– Gratuluję państwu takiego prezesa! Tadeusz jest przykładem człowieka zarówno pracowitego, twórczego, ale też wymagającego – powiedział Janusz Chwierut, pełniący funkcję prezydenta Oświęcimia.
Jubileusz 20-lecia spółki z Brzezinki uświetnił znakomity występ tancerzy z formacji Elita oraz kilkudziesięciominutowe show niezrównanego Andrzeja Grabowskiego. Skecze i anegdoty w wykonaniu tego wspaniałego aktora raz po raz doprowadzały do ataków śmiechu całą salę.
Dopełnieniem niezwykle udanego święta OMAG-u był kilkunastominutowy pokaz sztucznych ogni w rejonie OCK-u, który prawdopodobnie przebił wszystkie dotychczasowe widowiska z cyklu światło i dźwięk jakie w tym miejscu dotąd podziwiano.
***
Przypomnijmy że firma z Brzezinki jest spadkobierczynią Spółki Akcyjnej: Zjednoczone Fabryki Maszyn i Samochodów „Oświęcim”, która wytwarzała popularne w przedwojennej Polsce samochody „Oświęcim - Praga”. Produkowano zarówno samochody ciężarowe, jak i osobowe wśród których można wyróżnić: modele Piccolo, Alfa, Mignon oraz Grand, który w 1931, z powodu bardzo ciężkich warunków, jako jeden tylko z dwóch dotarł na metę rajdu Monte Carlo. Samochody reklamowali sławni klienci firmy, wśród nich światowej sławy tenor Jan Kiepura i malarz Wojciech Kossak.