Jak co roku, we Włosienicy uroczystości barbórkowe odbyły się w tutejszej remizie. Akademię z okazji Dnia Górnika przygotował zarząd Kolegium Sztandaru Świętej Barbary przy parafii pw. Św. Michała Archanioła we Włosienicy wraz z miejscowym Przedszkolem Samorządowym ...
Jak co roku, we Włosienicy uroczystości barbórkowe odbyły się w tutejszej remizie. Akademię z okazji Dnia Górnika przygotował zarząd Kolegium Sztandaru Świętej Barbary przy parafii pw. Św. Michała Archanioła we Włosienicy wraz z miejscowym Przedszkolem Samorządowym.
Uroczystość w remizie poprzedziła msza św. w intencji braci górniczej odprawiona przez ks. proboszcza Jana Dewerę w kościele pw. parafii pw. Św. Michała Archanioła we Włosienicy.
– W uroczystej akademii adresowanej do górników biorą udział wszystkie nasze przedszkolaki, począwszy od trzylatków aż po sześciolatków. W sumie 75 dzieci – powiedziała nam Leokadia Kukla, dyrektor Przedszkola Samorządowego we Włosienicy, która w swoim imieniu oraz pozostałych pracowników placówki i dzieci życzyła górnikom
zdrowia, szczęścia i pomyślności, powodzenia zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym.
Za swój piękny występ artystyczny dzieci zostały nagrodzone przez miejscowych górników nie tylko rzęsistymi oklaskami, lecz także łakociami.
– W dniu imienin naszej patronki spotykamy się w tym miejscu już od kilkunastu lat – mówi Stanisław Dziedzic, przewodniczący Kolegium Sztandaru Świętej Barbary przy parafii pw. Św. Michała Archanioła we Włosienicy, radny obecnej kadencji, niegdyś sztygar w KWK „Piast” w Bieruniu.
Obecnie kolegium liczy 113 członków. Jak co roku, Barbórka była okazją do przyjęcia w poczet organizacji kolejnych członków oraz oddania hołdu tym, którzy odeszli na wieczną szychtę.
– Nie spotykamy się tylko w dniu górniczego święta. Na bieżąco monitorujemy i próbujemy rozwiązywać problemy zwłaszcza emerytowanych górników. Teraz walczymy o odzyskanie deputatu węglowego dla emerytów górniczych zabranego przez zarząd Kompanii Węglowej. Uważam że ta decyzja jest błędna.
Dziedzic przyznaje, że dzisiejsza sytuacja w górnictwie jest nieciekawa.
– Jeśli rządzący się nie ockną i nie wykorzystają drzemiących pod ziemią wciąż ogromnych zasobów węgla kamiennego, który jest podstawą bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju, będzie to ich ogromny błąd – przestrzega Stanisław Dziedzic.
I dodaje: – Taka niezdrowa atmosfera wokół górnictwa obniża godność ciężkiej i niebezpiecznej pracy pod ziemią
Zdaniem mojego rozmówcy we Włosienicy z branżą wydobywczą pośrednio i bezpośrednio związanych jest co najmniej 20 proc. mieszkańców wsi.