Arturo Mari, osobisty fotograf Świętego Jana Pawła II będzie gościem tegorocznych Dni Kolbiańskich w Harmężach, które odbędą się w dniach 17 - 19 kwietnia. Włoski artysta fotografik wygłosi ...
Arturo Mari, osobisty fotograf Świętego Jana Pawła II będzie gościem tegorocznych Dni Kolbiańskich w Harmężach, które odbędą się w dniach 17 - 19 kwietnia. Włoski artysta fotografik wygłosi referat pt. „Światło w ciemności – św. Jan Paweł II”.
– Trzydniowe sympozjum w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach poświęcone będzie osobom, które nie dały się zwyciężyć złu, które w niesprzyjających warunkach życia swoją postawą i wyborami „rozświetlały panujące wokół ciemności” – przybliża franciszkanin, o. Jan Maria Szewek.
Teresa Wontor Cichy z Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu przybliży wybrane sylwetki więźniów obozu zagłady, którzy byli światłami nadziei w ciemniej nocy okupacji.
W tematykę tegorocznych Dni Kolbińskich uczestników wprowadzi dr Iwona Zielonka z UKSW, która pokaże walkę dobra ze złem w Piśmie Świętym.
– Oprócz referatów w programie przewidziane są codzienne wspólne msze św. pod przewodnictwem: ordynariusza diecezji bielsko-żywieckiej bpa Romana Pindla, prezesa Narodowego Rycerstwa Niepokalanej o. Stanisława Piętki i prowincjała franciszkanów z Krakowa, o. Jarosława Zachariasza – dodaje o. Szewek.
Jak co roku, w podziemiach franciszkańskiej świątyni będzie można obejrzeć monumentalną wystawę prof. Mariana Kołodzieja o gehennie obozowej i niezwyciężonym św. Maksymilianie.
Zainteresowani uczestnictwem w Dniach Kolbiańskich proszeni są o kontakt najpóźniej do poniedziałku 13 kwietnia: tel. 33 844 43 47 lub e-mail: mis.kolbe.harmeze@poczta.fm
Organizatorami Dni Kolbiańskich w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach (harmeze.franciszkanie.pl) są Misjonarki Niepokalanej Ojca Kolbego i Franciszkanie.
Tegoroczne, czternaste już spotkanie odbywa się pod patronatem Katedry Kolbiańskiej Papieskiego Wydziału Teologicznego św. Bonawentury „Seraphicum” w Rzymie i ordynariusza Diecezji Bielsko-Żywieckiej, ks. bpa Romana Pindla.
