Z udziałem zaproszonych gości i dzieci, uroczyście otwarto dziś po remoncie kolejną salę w Przedszkolu Samorządowym w Zaborzu. Metamorfoza tego pomieszczenia była możliwa dzięki zaangażowaniu grupy osób oraz darczyńców ...
Z udziałem zaproszonych gości i przedszkolaków, uroczyście otwarto dziś po remoncie kolejną salę w Przedszkolu Samorządowym w Zaborzu. Metamorfoza tego pomieszczenia była możliwa dzięki zaangażowaniu grupy osób oraz darczyńców – Grupy Kęty. Sala jest kolorowa i wręcz zachęca do zabawy.
– Chcemy, by w naszym przedszkolu dzieci czuły się jak w bajkowej krainie – mówiła pod koniec czerwca, tuż przed rozpoczęciem remontu, dyrektor placówki Jolanta Zapała.
I to się udało. Po ponad dwóch tygodniach efekty pracy są aż nadto widoczne. Kolejna sala w tym pięknie położonym przedszkolu przeobraziła się w kolorową, przyjazną przestrzeń, a jej głównym motywem są uśmiechnięte dinozaury.
Podczas otwarcia sali obecni byli: przedstawiciele Grupy Kęty – Monika Sobczak i Mariusz Laszczak, przewodniczący rady gminy Piotr Śreniawski, zastępca wójta Mirosław Smolarek, dyrektor ZEASiPG Krzysztof Szpara. Salę poświęcił ks. Marek Głuch, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Oświęcimiu.
– Dzięki Grupie Kęty udało się odremontować tę salę dla naszych przedszkolaków. To już kolejna sala, która stała się bajkowa i kolorowa. Jesteśmy wdzięczni naszym darczyńcom i liczymy na dalszą współpracę – powiedziała Jolanta Zapała, dyrektor Przedszkola Samorządowego w Zaborzu.
Dzieci również podziękowały przedstawicielom firmy, wręczając im okolicznościowe upominki i dziękując oklaskami.
– Szczególnie dziękuję Mariuszowi Laszczakowi, inicjatorowi i koordynatorowi tego przedsięwzięcia, który nie tylko koordynował, ale i pomagał wraz z żoną. Dziękuję rodzicom zaangażowanym w remont sali, którzy przyszli pomóc – powiedziała Jolanta Zapała.
– Dziękuję również moim pracownikom, którzy mimo urlopów pomagali, także sprzątali, by zdążyć z otwarciem sali w terminie. Szczególne słowa podziękowania kieruję w stronę Łukasza Łakomego, Henryka Koska oraz mojego męża, którzy wykonali prace remontowe nie oczekując niczego w zamian. Dzięki ich zdolnościom sala jest piękna. Dziękuję także mojej nauczycielce, Agnieszce Noworycie, za pomocną dłoń w malowaniu oraz Stanisławowi Kusznerukowi za mebelki – dodała szczęśliwa pani dyrektor.