Mieszkańcy Stawów Grojeckich mają powody do zadowolenia. Na kilkusetmetrowym odcinku wzdłuż ruchliwej drogi wojewódzkiej nr 948 doczekali się wreszcie chodnika. Dotąd piesi, w tym dzieci idące w kierunku ...
Mieszkańcy Stawów Grojeckich mają powody do zadowolenia. Na kilkusetmetrowym odcinku wzdłuż ruchliwej drogi wojewódzkiej nr 948 doczekali się wreszcie chodnika. Dotąd piesi, w tym dzieci idące w kierunku przystanku, dreptając po wąskim i nierównym poboczu byli narażeni na realne niebezpieczeństwo ze strony pędzących obok pojazdów.
– Cieszę się, że udało się namówić władze województwa małopolskiego do budowy chodnika przy ul. Beskidzkiej, na drodze Oświęcim – Kęty. Na tym bardzo niebezpiecznym dla pieszych odcinku w przeszłości dochodziło do potrąceń. Szczególnie dzieci idące na przystanek były w dużym niebezpieczeństwie – podkreśla wójt Gminy Oświęcim Albert Bartosz, który wraz ze swoim zastępcą Mirosławem Smolarkiem, kierownikiem wydziału inwestycji Piotrem Krajem, radnym Jackiem Mydlarzem (mieszkańcem Stawów Grojeckich) i Wojciechem Płonką, przewodniczącym osady Stawy Grojeckie uczestniczył w odbiorze końcowym zadania, który miał miejsce 12 listopada.
Inwestycja objęła kilkusetmetrowy odcinek (w km 3+338 - 4+012), od GOPS-u do rejonu przed tzw. Zerwiskiem. Pochłonęła ponad 460 tys. zł. Zadanie to Gmina Oświęcim zrealizowała wraz z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Krakowie.
– Najbardziej newralgiczny odcinek mamy już zrobiony. Do wykonania pozostaje jedynie odcinek w rejonie ul. Zerwisko, który, nie ukrywam, bardzo trudny do zrealizowania ze względów technologicznych – tłumaczy wójt.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej inwestycji. Na pewno dzięki powstałemu chodnikowi poprawi się bezpieczeństwo mieszkańców, zwłaszcza dzieci idących na przystanek w drodze do szkoły – podkreśla Wojciech Płonka, przewodniczący osady Stawy Grojeckie. – Wyrażamy wdzięczność obecnym władzom naszej gminy za przyspieszenie realizacji tego zadania, bo pierwotnie miało do niego dojść w perspektywie roku 2019.
– Wykonano także dojazdy do posesji. Wyjazd na drogę wojewódzką jest bezpieczniejszy, a z perspektywy drogi zjazdy do posesji są teraz dobrze widoczne – dodaje Płonka.
