Osiągający wysokie wyniki sportowcy z naszej gminy zostali uhonorowani nagrodami wójta Gminy Oświęcim. Uroczystość z udziałem zainteresowanych i ich opiekunów odbyła się 1 grudnia w sali sesyjnej ...
Osiągający wysokie wyniki sportowcy z naszej gminy zostali uhonorowani nagrodami wójta Gminy Oświęcim. Uroczystość z udziałem zainteresowanych i ich opiekunów odbyła się 1 grudnia w sali sesyjnej Urzędu Gminy Oświęcim.
W sierpniu br. Rada Gminy Oświęcim przyjęła uchwałę w sprawie nadania regulaminu nagród za wysokie wyniki w krajowym lub międzynarodowym współzawodnictwie sportowym i osiągnięcia sportowe.
– Nagrody w wysokości 150 złotych oraz listy gratulacyjne zostały wręczone dziewięciu młodym mieszkańcom Gminy Oświęcim. Są to hokeiści i tancerze – przybliżyła Sylwia Sajak z Urzędu Gminy Oświęcim.
Otrzymali je: Natasza Szałaśny, Patrycja Wójcik, Olga Repeta, Wiktor Rydzoń, Marcel Hatłas, Szymon Flasz, Bartosz Mazur, Aleksandra Walichard i Oliwia Kolber.
– Bardzo nam miło wraz z radnym Jackiem Mydlarzem, przewodniczącym komisji oświatowej rady gminy was tutaj powitać – powiedział zastępca wójta Gminy Oświęcim Mirosław Smolarek. – Po raz pierwszy udało się wprowadzić taki regulamin, żeby móc docenić wysiłek i osiągnięcia młodych sportowców, mieszkańców naszej gminy.
– W tym roku może nie jest to zbyt duża kwota, ale jak przed zbliżającymi się mikołajkami na konto wpłynie 150 zł rodzice z pewnością coś fajnego wam za to kupią. Myślę że w kolejnych latach ta kwota może ulec zwiększeniu, by jeszcze bardziej docenić wasze zaangażowanie, które przynosi realne sukcesy – dodał Smolarek.
Zastępca wójta podkreślił, że nikt z radnych nie miał wątpliwości, by środki na ten jakże ważny społecznie cel się znalazły.
– Wasze sukcesy są sukcesem zarówno was samych, waszych rodziców, jak i Gminy Oświęcim, w której mieszkacie. Wierzę że w następnych latach osób odnoszących sukcesy będzie jeszcze więcej i spotkamy się w tej sali w szerszym gronie – podsumował zastępca wójta.
Mirosław Smolarek pochwalił się, że w młodości sam czynnie uprawiał sport i odnosił sukcesy w lekkiej atletyce, zarówno na zawodach wojewódzkich, jaki ogólnopolskich. Teraz, w wolnych chwilach, gra w piłkę nożną w drużynie Gminy Oświęcim, z powodzeniem walczącej o puchar wójta na Orliku w Brzezince.
– Robicie coś wspaniałego, coś co kochacie i osiągacie w tym sukcesy. Jest to ciężka praca. Jesteśmy dumni, że mamy tak zdolną młodzież. Życzę wam dalszych sukcesów – tymi słowami podziękował sportowcom za ich wysiłek radny Jacek Mydlarz.
Zastępca wójta odczytał list gratulacyjny podpisany przez wójta Alberta Bartosza (który w tym czasie uczestniczył w spotkaniu z przedsiębiorcami w CBMZ – przyp. RL), po czym wręczył go każdemu z zaproszonych młodych sportowców.
Oto jego treść:
„W imieniu swoim i całej społeczności Gminy Oświęcim mam zaszczyt złożyć gratulacje oraz wyrazy serdecznego uznania za osiągnięcie wysokich wyników sportowych w ostatnich dwunastu miesiącach na arenie najwyższej klasy współzawodnictwa sportowego.
Z wyrazami szacunku, wójt Gminy Oświęcim Albert Bartosz”.
18-letni Marcel Hatłas, hokeista oświęcimskiej Unii, trenuje od… 13 lat!
– Na co dzień występuję w drużynie juniorów starszych. Jestem napastnikiem, moim zadaniem jest strzelanie bramek. Mam nadzieję na kontynuowanie kariery w drużynie seniorskiej i granie w hokeja jak najdłużej, godząc tę pasję z nauką. Obecnie uczę się w oświęcimskim „Chemiku”, potem chciałbym pójść na studia. Moimi największymi atutami na lodzie są zwinność, szybkość, technika i oczywiście precyzyjny strzał – zdradził nam Marcel Hatłas.
Dodał że kiedy zaczynał przygodę z kauczukowym krążkiem był w gronie przeszło 20 kolegów. Z biegiem lat grupa się wykruszyła, nie wszystkim wystarczyło determinacji, by kontynuować karierę.
Dziś, gdy chodzi do liceum, wraz z nim uczy się… czterech hokeistów. Podkreślił że oprócz determinacji i zapału, codziennych żmudnych treningów ważne jest wsparcie, bynajmniej nie tylko duchowe, ze strony rodziny. To bowiem wyjątkowo drogi sport, a rodzice muszą się dokładać finansowo do zakupu sprzętu.
– Najtańsze łyżwy kosztują kilkaset złotych, ale ceny tych z najwyższej półki kształtują się w okolicy 2,5 tys. zł! – przyznał młody hokeista, któremu wraz z pozostałymi nagrodzonymi życzymy kolejnych cennych laurów i utrzymania mistrzowskiej passy na długie lata.