Prezes OMAG-u Łukasz Dziędziel, wójt Gminy Oświęcim Albert Bartosz i starosta oświęcimski Zbigniew Starzec zostali honorowymi członkami Stowarzyszenia Górników, Emerytów i Rencistów Górniczych w Brzezince. Stosowne akty nadania wręczono podczas Barbórki i towarzyszącej jej karczmy ...
Prezes OMAG-u Łukasz Dziędziel, wójt Gminy Oświęcim Albert Bartosz i starosta oświęcimski Zbigniew Starzec zostali honorowymi członkami Stowarzyszenia Górników, Emerytów i Rencistów Górniczych w Brzezince. Stosowne akty nadania wręczono podczas Barbórki i towarzyszącej jej tradycyjnej karczmy piwnej zorganizowanej 4 grudnia w remizie miejscowej OSP.
W tym roku świętowano wyjątkowo uroczyście, bo imieninom św. Barbary towarzyszyły 10. urodziny stowarzyszenia z Brzezinki. Prezes Władysław Piętka przypomniał historię organizacji, po czym podziękował przybyłym na spotkanie za piękne życzenia. Na uroczystości stawili się samorządowcy, dyrektorzy gminnych jednostek, prezesi firm, związkowcy z KWK „Piast”, reprezentanci organizacji społecznych z Brzezinki i Pław, no i oczywiście miejscowi górnicy. Tego popołudnia pamiętano o członkach stowarzyszenia, którzy odeszli na wieczną szychtę, oddając im hołd minutą ciszy.
– Nasze stowarzyszenie obecnie liczy 106 członków. Są to głównie osoby z Brzezinki, choć nie brakuje także z ościennych miejscowości, również z drugiej strony Wisły. Są wśród nas panie związane z branżą górniczą, w tym żony po zmarłych górnikach – powiedział nam Władysław Piętka.
Stowarzyszenie organizuje dla swoich członków wycieczki, ogniska, biesiady, wyjazdy na grzyby. Bierze też czynny udział w pracach na rzecz sołectw, pomagając m.in. w malowaniu kościoła i remoncie sali w remizie w Brzezince czy modernizacji domu ludowego w Pławach.
Nasz rozmówca wyraził nadzieję, że mimo obecnej, trudnej sytuacji polskiego górnictwa, branża wstanie z kolan, przy aktywnej i przyjaznej polityce rządu.
– Ciężka praca powinna być doceniona zarówno przez rządzących naszych krajem, jak i przez społeczeństwo – podkreślił Piętka. – Cieszę się, że w pobliżu, w Przeciszowie powstanie nowa kopalnia, bo to niesie za sobą nowe, liczne miejsca pracy. Nie obawiam się negatywnych skutków związanych z eksploatacją – dodał.
Podczas uroczystości w poczet honorowych członków stowarzyszenia przyjęto wójta Alberta Bartosza, prezesa OMAG-u Łukasza Dziędziela i starostę Zbigniewa Starca (nieobecnego na uroczystości).
– Być tutaj dziś z wami to dla mnie prawdziwy zaszczyt – powiedział na wstępie wójt, po czym sięgnął pamięcią nieco wstecz.
– Tak się złożyło, że w 1988 r. jako początkujący dziennikarz dostałem bardzo ciężką pracę do wykonania. Kazano mi zjechać do strajkujących górników w kopalni „Piast” i zrobić relację do gazety. Było tam kilku moich znajomych, którzy postanowili pokazać mi, jak wygląda praca górnika na dole. Byłem z nimi i na ścianie, i w kombajnie, „posmakowałem” pyłu. Tamto doświadczenie cenię sobie do dziś, bowiem mogę teraz do was mówić nie o jakiś farmazonach, a o czymś realnym, czego dotknąłem własnymi rękami. To nie jest zwykła praca, to jest służba – powiedział sternik oświęcimskiej gminy.
– Chciałem wam złożyć najserdeczniejsze życzenia, życzyć przede wszystkim zdrowia, byście na swoich licznikach mieli identyczną ilość zjazdów, jak i wyjazdów, bo to w tym wszystkim jest najważniejsze. Korzystając z okazji, chciałbym złożyć życzenia osobom, których w większości tutaj z nami nie ma, a mianowicie waszym matkom, żonom i dziewczynom. To one, najczęściej z drżeniem serca i rąk, odmawiają pacierz, prosząc Boga o wasz szczęśliwy powrót do domu. Wszystkiego dobrego, Szczęść Boże! – powiedział wójt Gminy Oświęcim.
Do życzeń dołączył się prezes OMAG-u Łukasz Dziędziel, który także miał powody do świętowania, bo przecież kierowana przezeń spółka realizuje w dużej mierze zlecenia na rzecz górnictwa.
Obecny na sali ks. Józef Święcicki, proboszcz parafii w Brzezince, który wcześniej odprawił mszę w intencji braci górniczej, uspokoił sumienia biesiadników mówiąc, że choć uroczystość ma miejsce w piątek, kiedy katolików obowiązuje wstrzymanie się od potraw mięsnych, w tym wyjątkowym dniu dyspensa rozciąga się na całą brać górniczą.
Z kolei sołtys Brzezinki i radny Andrzej Ryszka przekazał życzenia dla braci górniczej od najmłodszych mieszkańców wsi, a mianowicie od przedszkolaków z pobliskiej placówki. Do życzeń dołączyli się nauczyciele.
Górnicy wraz z zaproszonymi gośćmi przez wiele godzin bawili się na tradycyjnej karczmie piwnej, czyli z powołanym na tę okoliczność prezesem i kontrapunktami, śpiewając przy akompaniamencie zespołu muzycznego frywolne piosenki, delektując się wyśmienitym jadłem, w tym oczywiście wielką golonką, i kosztując złocistego trunku.